Luboń Wielki by yacca - po wejściu na szczyt Lubonia, posileniu się i odpoczynku wyruszyliśmy po kesza, za dobrą radą gospodarzy, by nie wybierać się tam w całkowitej ciemności :) Kesz zdobyty, silna 5-osobowa ekipa brykająca po skałkach w górę i w dół to ciekawe doświadczenie :) TFTC
Waypoint: OP0FE1
sobota, 30 kwietnia 2011
30.04.2011r. - Chabówka
Chabówka by bogobig - po dłuższym czasie udało się wrócić w to miejsce w celu zwiedzenia skansenu :) Co prawda los był bardzo oporny, bo żeby dostać się do Chabówki w początek majowego weekendu trzeba się naprawdę postarać ;) Na szczęście poszło szybko i udało się silną ekipą wyhaczyć kesza. Dorzuciliśmy geokreta, przeczekaliśmy deszcz i ruszyliśmy w stronę gór ;)
Waypoint: OP06CB
wtorek, 26 kwietnia 2011
26.04.2011r. - čest jejich památce
čest jejich památce by krteczek - keszyk znaleziony podczas pobytu w cieszynie, teren wyglądał jak po trzęsieniu ziemi i obawialiśmy się, że już zniknął, na szczęście miejsce ukrycia w dobrym stanie :) TFTC
Waypoint: OP125A
26.04.2011r. - Stary Cmentarz Żydowski - Cieszyn
Stary Cmentarz Żydowski - Cieszyn by fredziula - bardzo zniszczone ale też bardzo ceiakwe miejsce, szczególnie przez ukształtowanie terenu. Udając się po kesza prawie nie zjechałam z górki po błocie ;) Wrzuciliśmy Kretoskrzynkę i obrazek z łosiem, zabraliśmy 5kcs ;)
Waypoint: OP2751
piątek, 22 kwietnia 2011
22.04.2011r. - Zabrzański Folwark
Zabrzański Folwark by 19Miki99 - kesz zaliczony w drodze powrotnej z Szybu Zachodniego. Ciekawe miejsce, szkoda, że takie zaśmiecone. Trochę się naszukaliśmy właściwego dla kesza miejsca ;P Jakiś taki wewnętrzny brak zaufania dla kordów... a armia żołnierzyków zacnie kesza strzeże ;P TFTC, bez wymiany.
Waypoint: OP2DDB
22.04.2011r. - Szyb Zachodni
Szyb Zachodni by Sebastian - w zeszłym roku był plan zaliczyć tego kesza w drodze na Tajemnicze drzwi. Jednak straciliśmy dużo czasu, brak intuicji keszowej początkujących jakoś dał się we znaki, brak znajomości Sebastiana w sumie też ;) i odpuściliśmy, choć już nawet wypatrzyliśmy kratki na kominach i próbowaliśmy się dostać na dach ;P tym razem znów był plan wykonania sesji zdjęciowej i filmowej, więc do kesza się tak nam nie spieszyło, a że budynek znaliśmy już na pamięć po zeszłorocznych wędrówkach to poruszanie się po nim nie stanowiło problemu. A jak doszliśmy we właściwe miejsce, krótkie spojrzenie - o jest kesz ;) nie wiem, jakoś nie pamiętam, żebym go zauważyła wtedy, choć wydaje mi się, że przyglądaliśmy się temu miejscu. No cóż, przynajmniej była okazja wrócić i uwiecznić rozpadający się budynek. Wielkie dzięki za pokazanie świetnego miejsca :)
IN: Smycz z Anty-Radia
OUT: kłodeczka :)
=> I mała sesja zdjęciowa <=
wtorek, 19 kwietnia 2011
19.04.2011r. - OM#21 - Oczyszczalnia
OM#21 - Oczyszczalnia
Kolejny multi-kesz dla wielbicieli żelbetu :)
Znajduje się na pograniczu Gierałtowic i Ornontowic
Miejsce, w którym założyliśmy kesza jest miejscem, w którym niegdyś miała powstać oczyszczalnia ścieków. Niestety budowę zaniechano, a postawione zbiorniki stoją w pobliskich polach w surowym stanie.
Co do samego kesza:
Kordy prowadzą do miejsca, w którym SUGEROWANE jest pozostawienie samochodu.
By odnaleźć podpowiedź, należy udać się na wschód wyłożoną płytami drogą, a następnie odszukać miejsce zaznaczone na mapce czerwonym znakiem X.
We wskazanym miejscu szukajcie chronionych przed deszczem tajemnych znaków :)
Prosimy UWAŻAĆ, gdyż jak to z żelbetem - pełno tu niezabezpieczonych, wystających z podłoża prętów. Dodatkowo po drodze natkniesz się na niejeden kawałek stłuczonego szkła, a z pobliskich zarośli może wybiec jakaś leśna zwierzynka. Pod osłoną nocy bez latarki ani rusz i należy patrzeć pod nogi.
Na pierwszego znalazcę w ramach FTFa czeka magnes na lodówkę. Weźcie ze sobą również coś do pisania.
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
18.04.2011r. - Kretoskrzynka
Kretoskrzynka by Łza + Ela (drużyna MTB) - kesz znaleziony na Rynku w Nowym Bytomiu.. Był dobrym wypełniaczem kesza, ale zabraliśmy więc placu tam teraz na słonia z kopytami zostało ;P następnych podejmujących uprasza się o dodanie czegoś do kesza. Nie można tak tylko zabierać ;) A w Kretoskrzynce znów ciasno jak na wszytskie elementy. TFTC
Waypoint: OP218D
18.04.2011r. - Stadion "Pogoń"
Stadion "Pogoń" by ruda team - ostatni kesz na dzisiejszej trasie. Kiedyś mieliśmy go zdobywać, ale jakoś nie doczytaliśmy i baliśmy się, jak gospodarz zareaguje na pytanie o drabinę ;P a poszło łatwo, szybko i co poniektórych zachęciło do biegania :) TFTC
Waypoint: OP1538
18.04.2011r. - Kościół i rynek w Nowym Bytomiu
Kościół i rynek w Nowym Bytomiu by 19Miki99 - w pośpiechu już bez zdjęcia. Wyszperany, cierpi na deficyt fantowy, nie mieliśmy niestety nic ze sobą, żeby dorzucić. Kościół robi wrażenie, ja widziałam to miejsce pierwszy raz w życiu, mimo, że poblisku. TFTC i zwineliśmy Kretoskrzynkę ;)
Waypoint: OP2CEB
18.04.2011r. - Ruiny MadMaxa
Ruiny MadMaxa by Nannette - przybyliśmy na miejsce (tak tak, na opony rowerowe należy uważać, bo szkła co nie miara, na szczęście nic nam nie zaszkodziło) i tak nam się jakoś spodobało, że zamiast szukać kesza robiliśmy małe sesje zdjęciowe ;) a przy okazji znaleźliśmy kesza, miejsce takie bardzo intuicyjne, jak to fajnie, że w takich miejscach jak się schowie czarny worek to nikt go nie rusza, bo się nie tyka cudzych śmieci ;) Naprawdę bardzo fajna miejscówka i keszyk. Zostawiliśmy krecika królika. TFTC
Waypoint: OP2164
18.04.2011r. - Schron Bojowy nr.39
Schron Bojowy nr.39 by PrzemQo - oj... biedny keszyk. Został ograbiony z wszytskich fantów, teraz jest pustym słoikiem z logbookiem (niestety nie mieliśmy przy sobie zupełnie nic, żeby tam dorzucić), poza tym ostatnia znajdująca osoba powinna dostać pałę za maskowanie ;P bo esz sobie kukał zza kamienia dość wyraźnie.
Waypoint: OP2A12
18.04.2011r. - Glut
Glut by Nannette - pierwsza skrzynka na dzisiejszej trasie... jedziemy jedziemy... 'no to już blisko, musi być gdzieś tutaj' no i nagle przed oczami stanął nam Glut ;P Bogdan stwierdził, że to dwoje połączonych ze sobą pomarańczowych ludzi, wizja sztuki nowoczesnej, nie jestem co do tego przekonana, ale no nigdy nie potrafiłam rozgryźć wizji artystycznej niektórych twórców ;) kesz leżał i udawał śmiecia, więc przykryliśmy go z powrotem kawałkami betonu.
Waypoint: OP2316
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
11.04.2011r. - OM#20 - Leśne Zbiorniki
OM#20 - Leśne Zbiorniki
...czyli co ukrywa las Ramżula?
Tereny w okolicach Ramży są porośnięte buczyną, z wiekowymi płatami kwaśnej buczyny niżowej, wiele drzew ma rozmiary pomnikowe (wiek ok. 150-200 lat, ponad 310 cm obwodu), są tu też drzewa dziuplaste. Na terenie tym występują liczne cieki wodne, z atrakcyjnymi przyrodniczo dolinami potoków, bytują jelenie i sarny oraz dziki. Na zboczu południowym dawny kamieniołom piaskowca. Na szczycie wzgórza betonowe zbiorniki - pamiątka po 11-kilometrowym wodociągu, którym pompowano wodę ze studni głębinowych w Bełku dla potrzeb kopalni "Knurów". Pozostałości drewnianych rur wodociągu znajdują się w pobliżu przebiegającego tędy Szlaku Historii Górnictwa Górnośląskiego (znaki żółte).
Sam kesz to dwuetapowy multi. Do zdobycia kesza konieczna jest latarka, wskazany jest towarzysz działań, ubrania do zbrudzenia trochę odwagi i kiepsko działający instynkt samozachowawczy ;P
Waypoint: OP33FB
niedziela, 10 kwietnia 2011
10.04.2011r. - Lotnisko w Gliwicach
Lotnisko w Gliwicach by Whatever - miejsce dobrze nam znane z corocznych imprez politechniki :) po kesza podjechaliśmy po raz drugi, w zeszłym roku trafiliśmy chyba na zły moment podczas zniknięcia, albo źle szukaliśmy może. A dziś krótkie poznanie historii miejsca dzięki ochroniarzowi z lotniska. TFTC
Waypoint: OP1170
sobota, 9 kwietnia 2011
09.04.2011r. - Czarna Monstrancja
Czarna Monstrancja by kondi&team - specjalnie dla keszyka zaplanowana podróż :) na FTFa nie liczyliśmy, bo ostatnio okolicznym łowcą jest Miki, ale załapaliśmy się na STFa. Znaleziony bezproblemowo, bardzo fajnie ukryty i bardzo fajnie, że w mieście, a rozmiar mały i można było wymienić krety i jeszcze coś dorzucić.
Waypoint: OP33CB
niedziela, 3 kwietnia 2011
03.04.2011r. - Drewniany Kosciól w Palowicach / M&S - 18
Drewniany Kosciól w Palowicach / M&S - 18 by Set - kościół również dobrze znany. Podjęty w zapadającym zmroku już po drodze do domu, z resztą widać, bo latarka się załapała na fotkę ;) zabraliśmy kreta i szybko w dalszą, dziurawą drogę ;)
Waypoint: OP2DEF
03.04.2011r. - Drewniany Kosciól w Kuzni Ligockiej / M&S-15
Drewniany Kosciól w Kuzni Ligockiej / M&S-15 by Set - kordy wprost na kesza, z resztą miejsce samo mówiło do nas "chodźcie, to tutaj" ;) miejsce ukrycia dało by pole do popisu Sebastianowi, uwielbiającemu poprawiać maskowanie :) szybki wpis i ruszyliśmy dalej.
Waypoint: OP2DEC
03.04.2011r. - Paruszowiec Basen / M&S-5
Paruszowiec Basen / M&S-5 by Set - nasz 200 kesz :) bardzo fajne miejsce, choć bywało się tam wiele razy przejazdem wzdłuż ulicy Mikołowskiej, nie miałam pojęcia o istnieniu tego miejsca. Kesz znaleziony bez problemu, dorzuciliśmy woreczek do logbooka, wymieniliśmy garfielda za shreka, trochę spróbowaliśmy uszczelnić wieczko taśmą izolacyjną ( w razie powodzi) i odłożyliśmy na miejsce magnesem do części metalowej.
Waypoint: OP1A5C
03.04.2011r. - Paruszowiec Wiadukt / M&S-3
Paruszowiec Wiadukt / M&S-3 by Set - drugie podejście, tym razem w świetle dziennym i nie w spódnicy (co znacznie poprawiało poruszanie się). Bogdan bardzo szybko wypatrzył, Maciek pilnie strzegł rowerów ;)
Waypoint: OP1872
03.04.2011r. - Polny krzyż
Polny krzyż by Jack00 - keszyk znaleziony podczas wiosennych manewrów z Maćkiem - Yami'm. Foto zrobione, więc z hasłem problemu nie będzie ;)
Waypoint: OP1647
03.04.2011r. - Drewniany Kosciól w Belku / M&S - 17
Drewniany Kosciól w Belku / M&S - 17 by Set - pierwszy kesz na dzisiejszej trasie. Kościół dobrze znany jeszcze z czasów, gdy dało się wejść na jego teren i przybić sobie pieczątkę. Początkowe poszukiwania po kordach trochę nie wyszły, gdyż obeszłam cały kościół dookoła i gps ciągle wskazywał sam kościół ;) ale ostatecznie miejsce ukrycia szybko znalezione chwilę potem, intuicją a nie kordami. TFTC
Waypoint: OP2DEE
sobota, 2 kwietnia 2011
02.04.2011r. - W poszukiwaniu grodu, czyli najstarszej Rudzkiej pamiątki...
W poszukiwaniu grodu, czyli najstarszej Rudzkiej pamiątki... by 19Miki99 - jeden z trzech keszy dzisiejszego dnia, jedyny znaleziony. Z pozostałych dwóch jednego ponoć nie ma, a na drugi wrócimy jak będziemy mieć więcej czasu do zmroku ;) Kesz Mikiego bardzo przyjemny, podczas pierwszego etapu zdeptałam przeoraną ziemię podczas "modlitwy", wyglądało jakby ktoś tam chciał coś posadzić ładnego ;P Podczas drugiego etapu towarzyszyła nam pewna grupa młodzian, która jednak rozeszła się i spokojnie doliczyliśmy się kordów finalnych... i tu się zaczęły schody. Gdzie kopać? A obok nas kopał sobie pan sapereczką też, w użyciu miał wykrywacz metali, poszukiwał skarbów minionej epoki może, dobrze, że nie znalazł kesza ;) oczywiście przekopaliśmy (ładnie się to mówi, ja za dużo nie pokopałam ;P) i nic. Nie chcieliśmy nie znaleźć (Miki miał obiecane, że się wybierzemy ;) więc jako, że szybko się ściemniało, a do domu 20km jeszcze, wykonaliśmy telefony do Nannette, żeby dodzwonić się do Doktora i zapytać czy kopiemy w dobrym miejscu. Kopaliśmy, ale kesz się dość dobrze przed nami skrył ;) ale na szczęście w końcu się ujawnił. Dzięki za fajną zabawę i pokazanie ciekawego miejsca.
Waypoint: OP32CC
Subskrybuj:
Posty (Atom)