wtorek, 28 czerwca 2011

28.06.2011r. - PKP Sośnica



PKP Sośnica by sabol72 - spokojny dzień, zewsząd nadchodziły ciemne chmury, a Bogdan wgrywał mi jakieś GPSowe oprogramowanie do telefonu. Chcąc je sprawdzić chcieliśmy zaliczyć jakiegoś pobliskiego kesza, zwłaszcza, że była już prawie 19. I się okazało, że jest jeszcze nieznaleziony FTF. Więc spokojnie ruszyliśmy w stronę Zabrza, podróż zajęła około godziny, bo oczywiście postanowiliśmy wybrać dla siebie drogę alternatywną. przez łąkę, potem przez jakąś dolinkę nad potoczkiem, a potem mega stromym nasypem trzeba było się wspiąć z rowerami. Każdy z nas miał swój indywidualny sposób zapierania się na rowerze, żeby się nie ześlizgnąć po żwirze ;P jak się okazało biegła sobie tamtędy dróżka :) I jak już szybko odnaleźliśmy etap pierwszy po wspięciu się na parę parapetów... chwilunia minęła i znaleźliśmy kesza właściwego... o dziwo dalej z FTFem :) I dorzuciliśmy kreta. Droga do domu mijała szybko i bezproblemowo aż do Kończyc, gdzie nastąpił WYSOCE ZMASOWANY ATAK DWÓCH PSZCZÓŁ MUTANTÓW! Leciały za nami ładne 10km jak nie więcej.... brrr.... 




Waypoint: OP3912

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz